poniedziałek, 18 listopada 2013

Zimowy komplet

Hej :)
Nie będę się tłumaczyć z tak długiej nieobecności, choć powinnam.
A nie będę, bo nie mam nic na swoje usprawiedliwienie.
Tak naprawdę nic nie stało na przeszkodzie aby tu zajrzeć i coś napisać.

Witam więc wszystkich zaglądających a szczególnie nowe obserwatorki. Mam nadzieję, że moje dziergadełka spodobają się Wam.


Ostatnio "zaszalałam" i na grubaśnych drutach wydziergałam dla siebie cieplutki komplecik - czapkę i otulacz.

Wykorzystałam na ten komplet resztki włóczek - wool Yarn Art, First Class Rozetti i nitkę pamiętającą moje czasy szkolne - na pewno wełenka bo ma "ząbki " :)))).


 Te trzy niteczki razem plotłam drutami nr 10(otulacz) i  8 (czapka). Robota wspaniała ! Efekt błyskawiczny, choć ja bez prucia nie potrafię chyba nic wydziergać - tak już mam ;(((.

Komplet dzisiaj miał premierę bo wiało okrutnie. Ciepły jest bez dwóch zdań i niestety lekko podgryza, ale w granicach normy :)).

Oto moje dzieło :



a nitki prezentują się tak:




 Pozdrawiam cieplutko :)))



7 komentarzy:

  1. Podoba mi się. Bardzo fajne połączenie włóczki, no i ta gruba, wyraźna faktura. Super ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się, że nie tylko mi się podoba :)). Dziękuję za uznanie :)

      Usuń
  2. Uwielbiam takie grube faktury - pięknie prezentujące się "tłuste oczka"!! Podziwiam za przerabianie 3 nitek jednocześnie - ja kiedyś próbowałam, ale poległam - za dużo plątaniny w koszyku z motkami!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzierganie z kilku nitek mi akurat nie sprawia większego kłopotu. Może dlatego, że na początku mojej dziewiarskiej kariery z powodu braku grubszych włóczek trzeba było sobie jakoś radzić. Trzeba tylko pamiętać aby pasma szły równo. Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.

      Usuń
  3. A jak zwykle mam ogromne zaległości w przeglądaniu blogów, podejrzewam, że komplecik już w 100% sprawdzony - mi również bardzo się podoba - lubię grube sploty - są takie mięsiste.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. komplet sprawdzony. Czapka idealna, natomiast otulacz wymaga poprawki - muszę go wydłużyć, aby można było się omotać trzy razy, bo się troszkę wyciągnął i na dwa jest troszkę za luźny. Ale to na przyszłą zimę :)

      Usuń
    2. Pewnie - zrobiło się już tak wiosennie, że trzeba coś pomyśleć w tym kierunku :)

      Usuń